sobota, 3 października 2015

Moja Baśń


 
MOJA BAŚŃ 
   
Dawno, dawno temu  żyła sobie biedna, ale szczęśliwa rodzina. Mama Gercia, tata Gienek i ich córka Greta. Pewnego dnia  Greta poprosiła tatę , aby popłyną z nią  łodzią do sąsiedniej krainy na festyn.Tata zgodził się i popłynęli. Jednak gdyby wiedział, co się stanie to nigdy by jej tam nie zabrał. Na festynie było głośno, tłocznie i pewnie, dlatego tata Gienek zgubił małą Gretę w tłumie. Szukał jej wszędzie, pytał wszystkich na około nikt jednak nie widział małej Grety. Załamany wrócił do domu. Żona zbierała akurat grzyby w pobliżu ich domu. Gdy tylko usłyszała, co się stało biegiem pobiegła do domu się spakować, aby jak najszybciej wyruszyć na poszukiwania córki. O zmierzchu wyruszyli w drogę. Na początku swojej wędrówki spotkali olbrzyma z rusałką na rękach. Trochę się go bali spytać czy widział ich córkę, ale strach o los córki był większy. Olbrzym okazał się jednak być przyjazny i poprosił ich aby opowiedzieli mu co się stało, więc tata Gienek opowiedział mu całą historię. Wtedy odezwała się rusałka i poradziła im, aby udali się do krainy Popiół do trzech sióstr, które tam mieszkają. Siostry te potrafią zdobyć każdą informację, odnaleźć każdą rzecz czy osobę. Tak też zrobili. Siostry wysłuchały ich prośby i powiedziały, że im pomogą, ale muszą oddać im wszystko, co mają. Rodzice Grety zgodzili się od razu. Córka była dla nich wszystkim na tym świecie. Siostry kazały im zjawić się u siebie jutro po zachodzie słońca. Kiedy tylko rodzice Grety odeszli siostry ruszyły na swoich osłach w drogę. Ich celem był człowiek o imieniu Bogdan, największy opryszek w tej krainie. Tak jak można było się domyśleć Bogdan udzielił im szczegółowych informacji na temat pobytu Grety. Bogdan bardzo bał się sióstr gdyż słyszał wiele razy od innych opryszków, że jeżeli im skłamiesz albo nie pomożesz to rzucą na ciebie straszliwego pecha a jak wiadomo w jego zawodzie pech to najgorsze, co może być. Jak się okazało Gretę porwał szalony król Jarosław. Król planował w najbliższym czasie poślubić Gretę za żonę. Po tych wiadomościach siostry jak najszybciej udały się do króla, który w tym czasie przebywał na swoim polu namiotowym . Spieszyły się straszliwie, gdyż doskonale wiedziały, że poprzednie żony króla ginęły w niewyjaśnionych okolicznościach. Nie chciały tego samego losy dla małej Grety. Na rozmowę z królem udała się tylko jedna z sióstr, ta najładniejsza, a zarazem najsprytniejsza. Nikt nie wie, co takiego powiedziała królowi, ale ten szybciutko oddał mała Gretę. Greta była bardzo szczęśliwa, że wraca do domu, do swoich ukochanych rodziców.

1 komentarz:

  1. Na temat 1/1; nieokreślony czas i miejsce 1/1; fantastyka 1/1; motyw wędrówki 1/1; magiczne przedmioty 1/1; uosobienie 0/1; kontrast 1/1; dobro i zło 1/1; szczęśliwe zakończenie 1/1; język 2/3; ortografia 1,5/2; interpunkcja 0,5/1; dodatkowe +0.

    OdpowiedzUsuń